Wstęp
Archiwum
Aktualności
Komunikaty
Kadra
Oferta edukacyjna
Wieża babel
Regulaminy
Sport
Kluby
Gazetka
Kalendarz
Samorząd
Rada Rodziców
Publikacje edukacyjne
ECDL
Plan lekcji
Galeria zdjęć
Humor
Jaką szkołę
wybrać?
Unia Europejska
Ciekawe strony
ISO

 

Projekt witryny: Dariusz Stachecki
Administracja:
 HuGo :)

 

O Bacy:


Góral wraca z dwuletniej służby w wojsku. Żona Jagna ciągnie go
zaraz do sypialni. On sprzeciwia się i wyprowadza ją na spacer.
- Widzisz Jagna to piękne błękitne niebo?
- No widzę! Chodź do sypialni.
- A widzisz te piękne wzgórza?
- Widzę, no choć już!
- A widzisz te piękne łąki?
- No widzę, widzę! No choć do...
- No to patrz i patrz, bo teraz będziesz przez miesiąc ino sufit oglądała.


Przychodzi baca do sklepu:
- Pydzcie mi jakie mocie kiełbasy...
- No, mamy krakowską, podgórską, radomską
- Jakieś jesce..
- no, jest jeszcze beskidzka..
- Bes cego...?


Idą Antek i Francek przez las. Zobaczyli kamień, na którym było napisane:
"Jeśli mocie ludzkie serce, to mnie obróćcie...".
Nasapali się więc porządnie, a zaś na drugiej stronie było napisane:
"Piknie wom dziękuje, bo mi się bok odleżoł...".


Przychodzi hanys do sklepu w W-wie i pyta:
- Czy są fafkulce?
Ekspedientka nie kumata mówi:
- Nie ma.
Na to hanys:
- To poprosza fa w spray'u.


Dwóch juhasów znalazło jeża i kłócą się o nazwę tego zwierzaka:
- To je iglok!
- To je spilok!
Przechodził tamtędy stary baca i usłyszał sprzeczkę. Podszedł i zawyrokował:
- To nie je ani iglok, ani spilok. To je kolcok!
 


Co robi baba w piecu?
Podnieca ogień i puszcza się z dymem.


Macie Ciekawe Propozycje Do Tego Działu ??

Napisz: humor@gim-nt.com

 

powrót