Śladami Naszego Patrona

Celem tej wyprawy było zaznajomienie się z rodzinną posiadłością naszego Patrona, z historią jego rodu, z anegdotami, które krążą po zamku do dziś. Jesienna aura sprzyjała wczuciu się w klimat zabytkowych pomieszczeń, gdzie każdy przedmiot jest niepowtarzalny i kryje w sobie jakąś tajemnicę, a historie opowiadane przez przewodnika bawią i przerażają (szczególnie te o Białej Damie).

Przemieszczając się po zamkowych salach w kapciach monstrualnych rozmiarów, poszukiwano herbu Nowego Tomyśla. Oczywiście był. Pozwolono nam nawet zrobić pamiątkowe zdjęcie.

Uczniowie odwiedzili też pałac w Rogalinie, siedzibę rodu Raczyńskich i wiekowe dęby, które były świadkami historii, o których opowiadała wycieczkowiczom p. Darska. Ona też zaznajomiła nas z historią Starego Miasta w Poznaniu, gdzie kończyła się wycieczka.

Mimo iż stolica Wielkopolski wydaje nam się znana, to niestety kojarzona jest coraz częściej tylko z hipermarketami i niedzielnymi zakupami. A ilu z nas wie, gdzie znajduje się pałac Działyńskich - Biblioteka Kórnicka albo pomnik Bamberki? My już to wiemy.

Bardziej komercyjną częścią wycieczki był seans filmowy w "Kinepolis" połączony ze zwiedzaniem zaplecza kinowego, największego w Europie. Wyposażenie sali (czy też może - hali) projekcyjnej zapierało dech w piersiach. I tak oszołomieni mnóstwem wrażeń wróciliśmy do domu.

Anita Rucioch-Gołek, 2005-10-24 20:47:58

Wszystkie informacje >>