PLENER ARTYSTYCZNY OTOROWO 2013

W dniach 6-8 maja 2013 r. w Otorowie odbył się II Plener artystyczny.

Już po raz drugi grupa utalentowanych gimnazjalistów - zapaleńców przedmiotów artystycznych udała się na łono przyrody gościnnych ogrodów klasztoru Sióstr Urszulanek w Otorowie. W tym roku grupa 29 uczniów pod kierunkiem zaproszonych gości – Dagmary Burzyńskiej i Adama Polańskiego - pasjonatów i znawców fotografii oraz swojej nauczycielki przedmiotów artystycznych - Aleksandry Antoniewicz - Kaszczyńskiej doskonaliła swoje umiejętności w zakresie fotografii oraz rysunku i malarstwa. O reportaż fotograficzny ich wspólnej pracy zadbała pani pedagog - Elżbieta Dzierżyńska, która nieśmiało, ale skrupulatnie rejestrowała poczynania grup artystycznych.

Gimnazjalistom towarzyszyły jeszcze dwie osoby - pani Ewa studentka Uniwersytetu III wieku w Miedzichowie, chcąca pogłębić swoje umiejętności malarskie oraz pani Martyna - studentka resocjalizacji, odbywająca w naszej szkole praktyki pedagogiczne. Po trzech dniach intensywnej pracy na polu artystycznym, każdy uczeń wyjechał z wrażeniami, nową wiedzą, doświadczeniami i kilkoma - co najmniej - pracami.

O tym, czego doświadczyli, najlepiej opowiedzą sami:

Monika Stelmaszyk uczennica kl. 1e: Byłam w grupie fotograficznej. Od razu po zakwaterowaniu się w pałacu poszłam na zajęcia z Panią Dagmarą Burzyńską, która zabrała nas na spacer po wsi. Mieliśmy mnóstwo okazji, aby zrobić ciekawe zdjęcia. Na wieczornym podsumowaniu dowiedzieliśmy się, że mamy dzisiejszego dnia wybrać tylko trzy zdjęcia na konkurs, który rozstrzygnie się następnego dnia. Kiedy we wtorek poszliśmy na ogłoszenie wyników, wszyscy byliśmy bardzo podekscytowani. Pani Dagmara powiedziała, że bardzo trudno było jej wybrać tę najlepszą pracę, ponieważ każda miała w sobie ,,to coś", ale zwycięzca musiał być jeden i została nim Klaudia Szopka, która w pełni zasłużyła na to wyróżnieni

Pod wieczór przyjechał do nas Pan Adam Polański, który przywiózł ze sobą cząstkę swojego studia. Wtajemniczał nas w sposoby robienia zdjęć portretowych.

Ostatni dzień był wyczerpujący, ponieważ każdy chciał wykorzystać ostatnie chwile w tym cudownym miejscu, a trzeba było jeszcze się spakować i posprzątać pokój. Plener uważam za bardzo udany, ponieważ bardzo dużo się nauczyłam i miło spędziłam czas. Chciałabym tam pojechać również w przyszłym roku.

Aleksandra Antoniewicz-Kaszczyńska, 2013-05-18 19:14:11

Wszystkie informacje >>