|
||
Dziś jest czwartek, 1 maja 2025 . Od początku roku upłynęło: 120 dni. | ||
Gimnazjalne Centrum Informacji | KASSK | Poczta | Blog Matematyczny | BIP | GIGANT | Cyfrowa Szkoła | ||
Hasło dla Ciebie: "Jeżeli nie wiesz co czynisz, rób to w sposób elegancki." | ||
Aktualności Projekt witryny i
administracja: |
![]() ![]() Skóra na niedźwiedziu.8 - 9 marzec 2014. Ćwierćfinał Mistrzostw Polski. Na tym etapie rozgrywek słabych już nie ma. O tym wie każdy. Nasi siatkarze trenujący w SOS i występujący w barwach MUKS KANGUR, znależli się w tym gronie jako złoci medaliści finału wojewódzkiego, a przecież to nie byle co. Przystąpiliśmy do zawodów dobrze przygotowani i maksymalnie skoncentrowani. Celem dwudniowego turnieju nie było zdobycie medali za pierwsze czy drugie miejsce, ale wyłonienie spośród sześciu uczestników dwójki połfinalistów. Rozgrywki pierwszego dnia przeprowadzono w dwóch grupach po to, aby kolejnego, zespoły wystartowały z jak najlepszej pozycji i rozegrały mecze decydujące o awansie. Wszystko rozwijało się zgodnie z planem. W sobotę rozegraliśmy jeden dobry mecz z DEKORIĄ ŚWIDNICA i jeden bardzo dobry z MMKS KĘDZIERZYN KOŹLE. Na potwierdzenie przytoczmy fakt, że najlepszym graczem pierwszego meczu został uznany Jakub Wencel a drugiego Piotr Mentlewicz (IIB), chociaż moim zdaniem w tym spotkaniu mógł nim zostać praktycznie każdy zawodnik KANGURA. Po prostu rewelacja. A co z tytułową skórą? Oczywiście nie wolno jej dzielić na niedźwiedziu. Po pierwszym dniu wielu obserwatorów było zgodnych co do tego, że z awansem nie będzie problemu. Tym bardziej, że przeciwnikiem naszych chłopaków został zespół MARATON ŚWINOUJŚCIE, którego piszący tą relację, po ich pierwszym meczu z Krosnem Odrzańskim, określił jako "drewno"- ze względu sztywność w grze. Spotkania obawiali się tylko trenerzy KANGURA, Jarek Mleczak i Konrad Stachowiak. Okazało się niestety, że słusznie. Nastąpiła "czarna niedziela". "Drewno" prawdopodobnie całą noc moczyło się w wodzie stając się nad wyraz giętkie i ruchliwe. Ciężko było im "wcisnąć" jakąkolwiek piłkę. Nasi oczywiście walczyli twardo, jednak trochę słabsza dyspozycja sprawiła, że my polegliśmy a awansował MARATON. Gratulacje za przemianę. Na pocieszenie pozostaje fakt, że nasi zawodnicy od kilku lat grają w gronie najlepszych w kraju, co jest godne szacunku, oraz nieustające zachwyty gości nad poziomem organizacyjnym zawodów autorswa "Mleczak i spółka". Cieszmy się, że możemy w tym uczestniczyć.
Klasyfikacja końcowa turnieju:
KANGUR NOWY TOMYŚL Skład naszego zespołu:
Bartek Wożny ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
|
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |