Wycieczka do Gniezna

Firma Kobert Albert Adam Kozłowski, w której mieści się Kraina Bombek działa już od ponad 20 lat. Wszystkie ozdoby choinkowe pochodzące z tej fabryki produkowane są ręcznie przez osoby o dużych zdolnościach manualnych i wyobraźni plastycznej. W fabryce bombek uczniowie mieli okazję obejrzeć 4 główne działy produkcji: dmuchalnię szkła, srebrzalnię, lakiernię oraz dekoratornię. W „dmuchalni” zobaczyli, jak podgrzewa się szklane rury, by z przygotowanych porcji szkła wydmuchać kule, z których powstają piękne ozdoby choinkowe. W „srebrzalni” pokazano nam, jak w wyniku odpowiedniej reakcji chemicznej srebrzy się kule od œśrodka. W „lakierni” uczniowie podpatrzyli, jak kulki nabierają pięknych barw, a w „dekoratorni” przyjrzeli się, jak na bombki nanosi się dekoracyjne wzory, które nadają im wyjątkowego i unikalnego wyglądu.
Głównym punktem tej wyprawy były jednak warsztaty plastyczne, na których każdy uczeń mógł wykazać się swoją pomysłowością i talentem, dekorując bombki, które później dostał w prezencie.

Po wyczerpującej pracy przyszedł czas na chwilę wytchnienia i posiłek, czyli odwiedziny w McDonald’s.

Kolejnym punktem programu była zbudowana przez Mieszka I w II połowie X wieku Katedra Gnieźnieńska. Wznosi się ona na Wzgórzu Lecha, ma 85 m długości, do 42 m szerokości i jest jednym z najbardziej znanych polskich kościołów. Do XIII w. œświątynia była miejscem koronacji królów Polski - Bolesława Chrobrego, Mieszka II, Bolesława Śmiałego, Przemysła II i Wacława II. Uczniowie mogli tam podziwiać najstarszą część œświątyni, czyli prezbiterium, w którym stoi złocona konfesja z relikwiami œw. Wojciecha, słynne Drzwi Gnieźnieńskie - jedne z najcenniejszych zabytków sztuki romańskiej w Polsce. Największe emocje wśród uczniów wzbudziły podziemia Katedry. Znajdują się tam m.in.: relikty budowli sakralnych z X i XI w., fragment posadzki z pierwotnej œświątyni romańskiej, najstarszy w Polsce napis nagrobkowy z ok. 1006 roku, a także odkrywka wykopalisk archeologicznych związanych ze świątynią.

Po dniu pełnym wrażeń i emocji – ok. godz. 18.00, zmęczeni, ale bardzo zadowoleni wróciliśmy do Nowego Tomyśla.

Arleta Stachowiak - Szymańska, 2014-12-12 12:42:33

Wszystkie informacje >>