Byliśmy w Katyniu ...

W niedzielę 11 kwietnia, rannym pociągiem, nasza dziesiątka wraz z pilotem wycieczki z Fundacji Kresowej „Polonia”, Panią Eleną Kaczmarek, udała się do Smoleńska, a następnie busem do Katynia, położonych już na obszarze Federacji Rosyjskiej. W Smoleńsku na peronie, ku naszemu zaskoczeniu, oczekiwało wielu dziennikarzy z różnych stacji telewizyjnych spodziewając się przyjazdu krewnych osób, które zginęły w katastrofie. Po udzieleniu krótkich wywiadów przez niektóre osoby z naszej grupy, pojechalismy do Katynia, głównego celu naszego wyjazdu, aby oddać hołd w imieniu społeczności naszego gimnazjum, władz samorządu gminnego i mieszkańców naszej gminy, polskim oficerom pomordowanym w Katyniu oraz innych miejscach dawnego ZSRR. Wśród ofiar tych zbrodni jest ponad 50 osób związanych z ziemią nowotomyską poprzez miejsce urodzenia lub pracy. W drodze na cmentarz katyński zatrzymaliśmy się krótko na stacji Gniezdowo, dokąd byli przywożeni polscy żołnierze, a następnie samochodami zawożeni do lasu katyńskiego i mordowani. Po przybyciu na teren Memoriału „Katyń” udaliśmy się w kierunku mogił polskich oficerów, by przy ołtarzu polowym w zadumie i modlitewnym skupieniu uczestniczyć we Mszy Świętej odprawionej przez księdza kanonika Władysława Kasprzaka, który był jednym z uczestników wycieczki. Podczas nabożeństwa modliliśmy się nie tylko za ofiary zbrodni katyńskiej, ale również za tych co zginęli poprzedniego dnia w katastrofie samolotu w Smoleńsku. Były to wyjątkowe, niezapomniane chwile, które przeżywaliśmy każdy indywidualnie. Mielismy jednocześnie poczucie wspólnoty nie tylko nas stojących czy klęczących na tej ziemi, ale także z tymi co spoczywali w niej. Towarzyszył nam szumiący las, śpiew ptaków, piękna słoneczna pogoda, kwiaty i zapalone znicze z sobotnich uroczystości, na które nie doleciała delegacja z Polski z Panem Prezydentem RP na czele, ale także wiele ekip telewizyjnych z różnych państw. Po Mszy Św. udzieliliśmy kilku wywiadów, złożyliśmy nasze kwiaty i zapaliliśmy znicze. Uruchomiłem dzwon, którego majestatyczny dzwięk rozległ się po katyńskim lesie kończąc nasz pobyt przy katyńskim ołtarzu. Jeszcze pobranie ziemi z jednej z mogił katyńskich i ruszyliśmy zwiedzić cały obszar cmentarza robiąc pamiątkowe zdjęcia. Opuściwszy teren cmentarza udaliśmy się na zwiedzanie Smoleńska oglądając m.in. prawosławny Sobór, fragmenty murów obronnych miasta, zdobytego na krótko przez wojska polskie Zygmunta III Wazy. Wieczorem wróciliśmy do Mińska. W poniedziałek rano dojechała do nas grupa z Bohuszewicz i już wspólnie w pełnym składzie zwiedzaliśmy Mińsk liczący 2 mln mieszkańców - w stolicy Białorusi mieszka 1/5 mieszkańców całego kraju. Zwiedziliśmy m.in. Troickie Przedmieście, Wyspę Łez na której postawiono pomnik upamiętniajacy żołnierzy białoruskich poległych w Afganistanie, cerkiew, kościół katolicki, przejechalismy się metrem. O godzinie 19,00 miejscowego czasu wyruszyliśmy do Polski. Rano o 5,30 byliśmy w Warszawie koło Pałacu Prezydenckiego, aby oddać hołd Panu Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu i wszystkim ofiarom katastrofy lotniczej z 10 kwietnia w Smoleńsku. Po godz. 14,00 wróciliśmy do Nowego Tomyśla.

Jan Klimko, 2010-04-21 21:26:14

Wszystkie informacje >>