Pielgrzymka do Częstochowy

Już po raz kolejny młodzież nowotomyskiego Gimnazjum wraz z opiekunami p. Dorotą Wiśniewską, p. Beatą Kowalską i p. Małgorzatą Haliniak wyruszyła na Jasną Górę, by właśnie przed obliczem Czarnej Madonny wyżalić swe troski, kłopoty, podzielić się radością i prosić o potrzebne łaski w nowym roku szkolnym dla nich samych, ich rodzin i przyjaciół, a także dla całej społeczności szkolnej. W pielgrzymce uczestniczył również kleryk Łukasz Majchrzak, który zadbał o duchową oprawę naszego wyjazdu.

7 października o godz. 3.00 w nocy wyruszyliśmy do Częstochowy. Z niepokojem spoglądaliśmy w zachmurzone niebo, z którego – niestety – padał deszcz. Wciąż mieliśmy nadzieję, że już na Jasnej Górze pogoda nam jednak dopisze. Po sześciu godzinach jazdy zza wzgórz zaczęła się wyłaniać wieża częstochowskiego klasztoru. Byliśmy na miejscu. Po śniadanku w Herbaciarni przy Domu Pielgrzyma udaliśmy się na mszę św. do Kaplicy Cudownego Obrazu. Po liturgii okazało się, że przestało padać, dlatego też po zwiedzeniu Sali Rycerskiej mogliśmy wejść na wieżę, by podziwiać przepiękną panoramę Jury Krakowsko – Częstochowskiej. Dalej udaliśmy się do Muzeum 600 – lecia, Arsenału, Bastionu św. Rocha i Skarbca. Mieliśmy również okazję obejrzeć niesamowitą wystawę obrazów przedstawiających Drogę Krzyżową autorstwa Jerzego Dudy – Gracza, ofiarowaną przez artystę jako wotum dla Matki Bożej. Następnie udaliśmy się do przepięknego kościółka św. Barbary, gdzie mogliśmy nabrać wody z cudownego źródełka. Półtorej godziny czasu wolnego mogliśmy spędzić dowolnie. Niektórzy oddali się przyjemności wydawania pieniędzy na pamiątki, inni modlili się przed Cudownym Obrazem, jeszcze inni zwiedzali to, czego wspólnie nie zobaczyliśmy. O 16.15 uczestniczyliśmy w różańcu, a potem jeden z ojców paulinów poświęcił nasze dewocjonalia i już mogliśmy pójść na Wały Jasnogórskie, by wspólnie przeżywać Drogę Krzyżową. Jej rozważania przygotowane przez kleryka Łukasza były bardzo ciekawe i przemawiające do serc i umysłów młodych ludzi. O 18 musieliśmy pożegnać Maryję i wyruszyliśmy w drogę do domu. Modlitwą podziękowaliśmy Bogu za to, że pozwolił nam przybyć do Częstochowy i tak pięknie przeżyć czas, dany nam w tym niesamowitym miejscu oraz prosiliśmy o bezpieczną i udaną podróż powrotną.

Małgorzata Haliniak, 2011-10-26 21:50:25

Wszystkie informacje >>